

Historyczne instrumenty dęte zapraszają potencjalnych kandytatów do Akademii Muzycznej w Łodzi 10 marca 2023:
FLET TRAVERSO (dr hab. Magdalena Pilch, prof. AM),
FLET PODŁUŻNY (dr hab. Marek Nahajowski, prof. AM)
OBÓJ BAROKOWY (mgr Rafael Przybyła)
10.00-10.45 audycja– mini koncert I w wykonaniu pedagogów i studentów z prezentacją dawnych instrumentów dętych, Sala 28
11.00-12.15 konsultacje – flet traverso, flet podłużny, obój barokowy, Sala 28
12.30-13.15 audycja– mini koncert II w wykonaniu pedagogów i studentów z prezentacją dawnych instrumentów dętych, Sala 28
13.15-14.00 konsultacje – flet traverso, flet podłużny, obój barokowy, Sala 28
14.30-16.00 konsultacje – flet traverso, flet podłużny, obój barokowy, Sala 17, 19
Zapraszamy również na indywidualne konsultacje w marcu i w kwietniu – można zgłaszać się poprzez konsultacje@amuz.lodz.pl albo umawiać się bezpośrednio u poszczególnych wykładowców (adresy mailowe na plakacie powyżej:). Ważna informacja: na studia pierwszego stopnia na flet traverso, flet podłużny i obój barokowy można zdawać egzaminy wstępne również na dowolnym współczesnym instrumencie dętym drewnianym (flet poprzeczny, obój, klarnet, saksofon, fagot…).
Muzyczny labirynt to pierwszy w historii łódzkiej uczelni projekt w całości poświęcony muzyce średniowiecznej. Nazwa nawiązuje do słów Johannesa de Grocheo, francuskiego teoretyka przełomu XIII i XIV wieku, który o ówczesnych estampidach – wirtuozowskich, instrumentalnych utworach solowych – pisał, że, chociaż przynależą raczej do sfery muzyki popularnej (musica vulgaris), w istocie stanowią one rodzaj dźwiękowego labiryntu, wymagającego szczególnej uwagi, tak od wykonawcy, jak i słuchacza. W analogiczny sposób wypowiadał się on także o twórczości wielogłosowej (musica mensurabilis), traktowanej jako rodzaj wyrafinowanej sztuki o charakterze intelektualnym, przeznaczonej dla odbiorców, potrafiących docenić skomplikowane sploty krzyżujących się głosów kontrapunktycznych.
Ideą programu jest zaprezentowanie obu rodzajów późnośredniowiecznych muzycznych labiryntów, a także zwrócenie uwagi na bogactwo brzmieniowe ówczesnych utworów instrumentalnych, zarówno jedno- jak i wielogłosowych. Wykonywane kompozycje zostały zaczerpnięte z dwóch źródeł. Pierwszym z nich jest XIV‑wieczny włoski manuskrypt, przechowywany obecnie w Londynie (BL 29987), zawierający, oprócz licznych kompozycji wielogłosowych, kilkanaście rozbudowanych, wirtuozowskich estampid, przeznaczonych na instrument solo, oraz równie skomplikowanych, bogato ornamentowanych tańców. Drugie źródło stanowi tak zwany manuskrypt praski (CZ-Pu XI E 9), powstały w pierwszych latach XV wieku i zawierający instrumentalne aranżacje wielogłosowych pieśni kompozytorów francuskich i włoskich okresu Ars Nova. Koncertowi towarzyszyć będą krótkie wykłady poświęcone ikonografii muzycznej średniowiecza oraz interpretacji polifonii XIV i początku XV wieku.
Musica sine littera – o interpretacji repertuaru instrumentalnego epoki Ars Nova
dr hab. Marek Nahajowski, prof. AM
Instrumenty muzyczne w ikonografii średniowiecznej. Omówienie wybranych motywów
mgr Patryk Jadczak | Instytut Historii Sztuki UŁ
wykonawcy:
program:
Der Kanzler Codex Manese (1300-1340)
Seminarium metodyczne dla nauczycieli 14-15 lutego 2023 r.
Wykład i ćwiczenia praktyczne z perspektywy flecistki „historycznej”, której nieobce jest też nauczanie na flecie współczesnym:
Jak interpretować muzykę dawną z uczniami szkół muzycznych I i II stopnia grającymi na współczesnych instrumentach dętych? Teoretyczno-praktyczny przewodnik dla uczniów i nauczycieli.
9.45 Rozpoczęcie sesji, powitanie uczestników
10.00 -10.45 dr hab. Magdalena Pilch, prof. AM Łódź, wykład Flet traverso – nie tylko barok!!! Historyczne flety poprzeczne między średniowieczem i romantyzmem
11.00-11.30 dr Karolina Zych, AM Poznań, wykład Tworzenie własnych kadencji solowych w kontekście szkół fletowych (i nie tylko) z XVIII wieku
11.30-13.00 dr Karolina Zych – zajęcia praktyczne
13.00-14.00 PRZERWA
14.00-14.30 dr Maja Miro, AM Gdańsk Lęk przed pustką. Jak wykorzystać historyczny repertuar fletowy do uczenia się improwizacji?
14.30-16.00 dr Maja Miro – zajęcia praktyczne
16.00-18.00 PRZERWA
18.15. Koncert EN TRIO
Maja Miro, Magdalena Pilch, Karolina Zych -historyczne flety poprzeczne
Trzecia edycja festiwalu odbywającego się w pięknym barokowym Pałacu Bielińskich w Otwocku Wielkim, zatytułowana In Modo Italiano i poświęcona muzyce baroku włoskiego i niemieckiego, inspirowanego muzyką włoską.
https://www.arschori.art.pl/uslyszec-architekture-3
Nowa płyta – nagrywana w październiku 2021 w Sali Balowej AM w Łodzi przez Ars Sonora już jest gotowa:))) Nagrana na kopii trzyczęściowego fletu J. Hotteterre’a, zbudowanej przez Rudolfa Tutza Seniora w 2010 roku w tzw. niskim stroju francuskim a1=392 Hz. A na płycie samo piękno, czyli fletowe suity trzech kompozytorów z muzycznej „dynastii” Philidorów:
Anne Danican Philidor 3 Suites [Premier Livre de Pieces pour la flute traversiere, flute a bec, violons et haut-bois, avec la basse continuë, Paryż 1712]
François Danican Philidor Suite en e si mi [Pieces pour la Flute Traversiere qui peuvent aussi se jouer sur le violon, Paryż 1716]
Pierre Danican Philidor Quatriéme Suitte [Premier Œuvre contenant III. Suittes a II Flûtes Traversieres seules avec III. Autres Suittes Dessus et Basse pour les Hautbois, Flûtes, Violons etc., Paryż 1717]
Pierre Danican Philidor Douxiéme Suitte [Troisiéme Œuvre. Contenant une Suitte a deux Flûtes-Traversieres seules, et une autre Suitte Dessus&Basse, Pour Les Hautbois, Flûtes, Violons etc. Avec une Reduction de la Chaße, Paryż 1718]
Jednym z podstawowych problemów we współczesnym wykonawstwie tzw. muzyki dawnej są rozbieżności pomiędzy zapisem nutowym i właściwym sposobem jego wykonania.
Kompozytorzy minionych epok pisali z myślą o współczesnych im muzykach, poruszających się w określonej tradycji wykonawczej, dysponujących określonym instrumentarium i odpowiednią do niego techniką gry.
Niektóre elementy gry, takie jak: ornamentacja, artykulacja, dynamiczne kształtowanie dźwięków, realizacja rytmu nie musiały być dokładnie rozpisywane, bo wykształcony w danej epoce muzyk wiedział, jak należy te elementy realizować.
Ten problem, mocno akcentowany w „kultowej” już dzisiaj książce Muzyka mową dźwięków N. Harnoncourta, polega na tym, że w pewnym momencie tradycja wykonawcza została przerwana, a zapis nutowy od kilku stuleci pozostał właściwie ten sam.
Współcześnie wykształcony muzyk począwszy od szkoły muzycznej I stopnia zazwyczaj wychowywany jest w przekonaniu, że podstawową cnotą jest dokładna w 100% realizacja zapisu nutowego – przede wszystkim w zakresie wysokości dźwięku i rytmu.
Reszta, czyli artykulacja, dynamika i agogika jest zwykle też starannie rozpisana – przez wydawcę lub przez pedagoga – i należy zadbać tylko o to, żeby te oznaczenia dokładnie zrealizować.
Ileż to razy podczas lekcji gry na różnych instrumentach pada sformułowanie: „graj równo”, co oznacza: „realizuj z matematyczną dokładnością zapis rytmiczny”.
To wszystko do pewnego stopnia jest słuszne i pożyteczne. Jednak w momencie, gdy zaczynamy wykonywać muzykę minionych epok, ścisłe przestrzeganie tych szkolnych reguł staje się swego rodzaju pułapką.
Przy okazji tego wpisu chciałabym zatem przedstawić przynajmniej w ogólnym zarysie najważniejsze rytmiczne rozbieżności pomiędzy zapisem nutowym i jego realizacją w muzyce baroku na przykładzie wybranych utworów z literatury fletowej.
Kadencje fletowe w muzyce XVIII wieku w świetle traktatu Quantza
Tematem tego wpisu jest kadencja, rozumiana według definicji Quantza jako:
…swobodny ozdobnik, wykonywany przez głos koncertujący pod koniec utworu, na przedostatniej nucie głosu podstawowego, to znaczy na piątym stopniu tonacji utworu, według swobodnego zamysłu i upodobania wykonawcy.[1]
Taka kadencja rozpoczynała się zwykle od tonicznego akordu kwartowo-sekstowego (akord toniczny w drugim przewrocie, czyli oparty na kwincie), a na jej końcu pojawiała się dominanta lub dominanta septymowa z trylem, po czym następowało rozwiązanie na tonikę. Miejsce rozpoczęcia kadencji było często (ale nie zawsze) oznaczone fermatą. Instrumenty akompaniujące w tym czasie milczały.