Przednutki i tryle należą do najczęściej używanych ozdobników w muzyce XVIII wieku. Sposób ich wykonywania ewoluował jednak w ciągu kolejnych ponad dwóch stuleci i to, co na temat wie współcześnie wykształcony muzyk, nie koniecznie będzie pasowało do muzyki tamtego okresu. Dla flecistów wykonujących dzisiaj muzykę z lat ok. 1720-1790 (są to oczywiście orientacyjne ramy czasowe) największym autorytetem będzie niewątpliwe Johann Joachim Quantz i jego Versuch einer Anweisung die Flöte traversiere zu spielen (Berlin 1752), znany polskim czytelnikom pod tytułem O zasadach gry na flecie poprzecznym (Łódź 2014, wyd. II poprawione, tłum. M. Nahajowski). Nie sposób jednak pominąć tutaj innego wielkiego autorytetu z tego samego czasu i ośrodka (czyli z tzw. szkoły berlińskiej), którym był Carl Philipp Emmanuel Bach, autor traktatu Versuch über die wahre Art das Clavier zu spielen (Berlin 1753, 1762), w polskiej edycji zatytułowanego O prawdziwej sztuce gry na instrumentach klawiszowych (Kraków 2020, wyd. II poprawione, tłum. Joanna Solecka i Martin Kraft ). W większości przypadków – przynajmniej w odniesieniu do tryli i przednutek – obydwaj autorzy są jednomyślni, ale i tak w tym zakresie znajdziemy kilka daleko idących rozbieżności, którymi warto zainteresować się również dlatego, że sonaty i koncerty fletowe C. Ph. E. Bacha należą do „żelaznego” repertuaru flecistów, więc dobrze byłoby podczas ich wykonywania przestrzegać reguł ustalonych przez tego właśnie kompozytora.
PRZEDNUTKI
W omawianym okresie (i stylu wykonywania muzyki) dominują przednutki długie, nawet – w niektórych przypadkach – zaskakująco długie z punktu widzenia współcześnie wykształconego wykonawcy. Przednutki krótkie stanowią raczej wyjątki i pojawiają się w ściśle określonych sytuacjach. Sytuację komplikuje fakt, że nie używano przekreśleń, oznaczających przednutkę krótką – taki, współcześnie oczywisty sposób zapisu, zadomowił się w notacji muzycznej dopiero w ciągu XIX wieku. Niektórzy kompozytorzy próbowali sugerować wykonawcom czas trwania przednutek, nadając im różne wartości rytmiczne. Jednak w większości przypadków przednutka, zanotowana jako mała nutka poprzedzająca nutę główną, nie wliczana do miar taktu, miała postać ósemki (albo szesnastki) i mogła oznaczać zarówno przednutkę długą jak i krótką – zależnie od kontekstu melodyczno-harmonicznego danego miejsca w wykonywanym utworze. Reguły wykonywania przednutek ustalone przez głównych teoretyków szkoły berlińskiej można przedstawić w skrócony sposób posługując się przykładami nutowymi wyjętymi z Versuch… J. J. Quantza i uzupełniając je – w przypadku rozbieżności reguł – zasadami przyjętymi przez C. Ph. E. Bacha oraz przykładami wyjętymi z twórczości kompozytorów tego okresu.
Standardowa przednutka długa zabiera połowę czasu trwania nuty głównej: we wszystkich powyższych czterech przypadkach przednutki będą zatem miały czas trwania równy ćwierćnucie. Przykłady 3 i 4 obrazują sytuację, w której po szybszym przebiegu nutowym pojawia się długa nuta – wykonawca w takiej sytuacji powinien wiedzieć, że należy dodać tutaj przednutkę górną lub dolną, zależnie od położenia ostatniego dźwięku ostatniej z drobnych wartości poprzedzających długą nutę; jeśli czas pozwala, to długą przednutkę należy zaczynać miękko i łącznie z nutą główną powinna ona tworzyć dynamiczny kształt messa di voce. Uwaga – każda przednutka powinna być połączona łukiem legato z główną nutą, nawet wtedy, gdy nie jest to zapisane przez kompozytora!
W przykładzie poniżej widzimy zapis i realizację typowych przednutek długich, tym razem w metrum trójdzielnym:
Jeśli przednutka znajduje się przed nutą z kropką, to powinna zabierać aż 2/3 czasu trwania tej nuty:
Przednutka położona przed ćwierćnutą z kropką połączoną z ćwierćnutą leżącą na tej samej wysokości dźwięku w złożonym ósemkowym metrum trójdzielnym zabiera czas trwania równy ćwierćnucie z kropką analogiczna sytuacja rozgrywa się w metrum 6/4, gdy przednutka poprzedza półnutę z kropką:
Jeśli po nucie głównej pojawia się pauza, to przednutka przejmuje wartość nuty głównej:
Zastosowanie powyższej zasady często bardzo dobrze brzmi, w niektórych przypadkach jednak nie jest możliwe, ze względu na ruch basu lub innych głosów, z czego wynika, że żadnej reguły nie należy stosować automatycznie, bez zwrócenia uwagi na „okoliczności” harmoniczno-melodyczne danego miejsca w wykonywanym utworze:
Zdaniem C. Ph. E. Bacha przednutki zawsze przypadają na miarę, również w tych wyjątkowych sytuacjach, gdy należy zagrać je krótko. Quantz zaleca granie krótkich przednutek przed miarą w przypadkach, gdy główna nuta stanowi pożądany dysonans w stosunku do harmonii: