Wybrane typy fletów barokowych w porządku chronologicznym
Renesansowe flety poprzeczne były używane jeszcze w ciągu I połowy XVII wieku, zwłaszcza w kręgu lipsko-drezdeńskim (pojawiały się często w obsadzie utworów z gatunku geistliche Konzerte w dziełach kompozytorów takich, jak Michael Praetorius, Heinrich Schütz, Johann Hermann Schein, Tobias Michael; można je znaleźć okazjonalnie również we Włoszech w twórczości Claudia Monteverdiego, o ich zastosowaniu we Francji wspominał Marin Mersenne.
Przemiana cylindrycznego bezklapowego fletu poprzecznego w koniczny jednoklapowy flet barokowy w powszechnie przyjętym mniemaniu jest przypisywana ośrodkowi paryskiemu i budowniczym z rodziny Hotteterre ok. 1700 roku.
LISSIEU
Wczesne formy nowego typu instrumentu pojawiały się już około połowy XVII wieku.
Jedną z nich jest dwuczęściowy flet o najniższym dźwięku d1 zbudowany przez francuskiego budowniczego Lissieu, aktywnego w II połowie XVII wieku w Lyonie. Oryginał należy do kolekcji Kunsthistorisches Museum w Wiedniu.
http://www.berneyflutes.com/the-flutes/renaissance-flutes
Flet Lissieu wyróżnia się spośród wszystkich innych zachowanych poprzecznych fletów renesansowych i barokowych wysokim strojem, typowym dla większości pozostałych instrumentów dętych w okresie renesansu i wczesnego baroku (a1=460 Hz). Podobnie jak flety renesansowe ma cylindryczny przekrój i sześć otworów palcowych, jeszcze bez dodatkowej klapy dis/es. Pod względem palcowania stanowi formę przejściową pomiędzy fletem renesansowym i barokowym – funkcjonuje na nim część chwytów renesansowych, część już barokowych. Ścianki instrumentu są grubsze niż na fletach renesansowych, a dwuczęściowa budowa umożliwia dostrajanie się do innych instrumentów. Jego wysoki strój połączony z delikatnym i słodkim brzmieniem sprawia, że nadaje się do wykonywania kameralnego repertuaru z I połowy XVII wieku takiego, jak wczesne canzony i sonaty włoskie i pisane we włoskim stylu.
FLET Z ASYŻU
Ten anonimowy instrument ze zbiorów Biblioteca Comunale w Asyżu pochodzi z II połowy XVII wieku i jest jednym z dwóch najstarszych zachowanych fletów o budowie trzyczęściowej i konicznym przekroju części środkowej. Flet jest zaopatrzony w „rewolucyjny” wynalazek, a mianowicie dodatkowy, siódmy otwór umieszczony na stopce, dzięki czemu wydobycie dźwięków dis i es stało się możliwe bez stosowania kłopotliwego półkrycia szóstego otworu palcowego. Oryginalna wysokość stroju tego instrumentu wynosi a1=395 Hz.
https://gtmusicalinstruments.com/pl/instrumenty/barokowy-flet-poprzeczny-traverso/
RICHARD HAKA
Innym interesującym przykładem przejściowej formy między fletem renesansowym jest buszkpanowy, trzyczęściowy, koniczny, jednoklapowy flet Richarda Haki, budowniczego działającego w Amsterdamie w II połowie XVII wieku (zm. 1705). Ten instrument zbudowany został w bardzo niskim stroju a1=ok. 365 Hz. Szczegółowe informacje na jego temat można znaleźć na stronie Simona Polaka, współcześnie działającego budowniczego fletów historycznych z Amsterdamu, który ma w swojej ofercie kopie tego modelu:
http://www.earlyflute.com/pages/haka.html
FLET HOTTETERRE’A
Na przełomie XVII i XVIII wieku w Europie znanych było już kilku znakomitych budowniczych, konstruujących trzyczęściowe, koniczne flety poprzeczne z jedną klapą, m.in. Jean-Jacques Rippert z Paryża (ok. 1645-1724) czy Pierre Jaillard Bressan (1663-1731), urodzony i wykształcony we Francji, ale działający głównie w Londynie. Ten typ fletu budował również m.in. słynny Jacob Denner (1681-1735) z Norymbergi, znany dziś bardziej ze współczesnych kopii jego późniejszych instrumentów czteroczęściowych. Najsłynniejszą marką łączoną z jednoklapowymi trzyczęściowymi fletami w tzw. niskim stroju francuskim jest dzisiaj jednak zdecydowanie nazwisko Hotteterre, do tego stopnia, że dla wielu flecistów stało się ono wręcz synonimem tego właśnie typu instrumentu. Była to wielopokoleniowa rodzina budowniczych drewnianych instrumentów dętych, działająca najpierw w rejonie La Couture-Boussey w Normandii, a potem już w Paryżu.
Najbardziej znanym przedstawicielem „dynastii” Hotteterre’ów był Jacques-Martin le Romain (1673-1763), który nie tylko budował instrumenty dęte, ale był też kompozytorem i – jako oboista – należał przez pewien czas do formacji Grande Écurie du Roi, zatrudniającej instrumentalistów w randze oficerów na dworze Ludwika XIV, a potem, od 1717 roku piastował też zaszczytne stanowisko flecisty Chambre du Roi.
J.-M. Hotteterre Był autorem pierwszej w historii szkoły gry na flet poprzeczny Principes de la Flute traversière, ou flute d’Allemagne, de la flute à bec ou flute douce, et du haut-bois, divisez par traitez wydanej po raz pierwszy w Paryżu w 1707 roku, znanej od 2013 roku również polskim czytelnikom dzięki publikacji Akademii Muzycznej w Łodzi jako Zasady gry na flecie poprzecznym, flecie podłużnym i na oboju (tłum. Magdalena Pilch, red. Marek Nahajowski). Obszerny wstęp do tej edycji, opracowany przez Marka Nahajowskiego, zapoznaje czytelników z sylwetką J.-M. Hotteterre’a i z muzyką fletową francuskiego baroku za panowania Ludwika XIV.
Do dzisiaj zachowały się trzy flety poprzeczne sygnowane nazwiskiem Hotteterre – obecnie w muzeach w Petersburgu, Berlinie i Grazu. Dwa pierwsze, w stroju ok. a1= 400 Hz są na tyle podobne do instrumentu pokazanego na powyższej rycinie, że można przypuszczać, że zostały zbudowane przez J.-M. Hotteterre’a. Hebanowy flet z Grazu, o oryginalnym stroju a1=392 Hz, został zbudowany prawdopodobnie przez Jeana Hotteterre’a, starszego przedstawiciela „dynastii” Hotteterre’ów. Współczesne kopie tego modelu wykonuje m.in. Martin Wenner (Singen, Niemcy).
https://www.wennerfloeten.de/en/products/transverse-flutes/j-hotteterre/
PIERRE NAUST
Jednym ze znanych francuskich budowniczych 3-częściowych konicznych fletów barokowych z jedną klapą był działający w Paryżu Pierre Naust (1660-1709). Historia jego warsztatu jest o tyle interesująca, że sam Pierre Naust zmarł w 1709 roku, ale flety były sygnowane jego nazwiskiem aż do 1734 roku. Stało się tak dlatego, że wdowa Barbe Pelletier prowadziła warsztat po śmierci męża przy pomocy współpracownika Antoine’a Delerablée’a. Ten ostatni w 1719 roku poślubił córkę Naustów noszącą również imię Barbe i budował flety aż do swojej śmierci w 1734 roku, po czym firmę przejął inny znakomity budowniczy Thomas Lot, który ożenił się z Jaenne, inną córką Pierre’a Nausta. Zachowały się cztery flety 3-częściowe Nausta, jeden z nich, o oryginalnej wysokości stroju a1=398 Hz przechowywany jest w Musikinstrumenten Museum w Berlinie.
http://www.berneyflutes.com/the-flutes/baroque-flutes
W prywatnej kolekcji w Bostonie przechowywany jest unikalny 4-częściowy flet Nausta, prawdopodobnie najstarszy zachowany instrument tego typu, pochodzący z ok. 1710 roku, również w stroju a1=398. Został zbudowany z egzotycznego drewna gwajakowego i ozdobiony dwoma bogatymi kościanymi obręczami, co ciekawe środkowe łącze fletu nie ma takiego łącza i jest wykonane z drewna, tak, jakby budowniczy chciał „zatuszować” swój eksperyment i sprawić wizualnie wrażenie, jakoby flet nadal był „po staremu” trzyczęściowy.
Zachował się rachunek z warsztatu Nausta wystawiony w 1721 roku dla pana Dejardina, flecisty opery paryskiej, za zakup fletu z trzema częściami wymiennymi (zwanymi corps de rechange), co oznacza, że u progu lat 20-tych XVIII wieku warsztat Nausta produkował już zapewne standardowo czteroczęściowe flety, dzięki czemu nie tylko łatwiej można było wykonywać precyzyjne borowanie kanału powietrznego, ale także wykorzystać opcję wykonania pierwszej części środkowej (połączonej z główką) w kilku różnych rozmiarach, pozwalających na zmianę wysokości stroju całego fletu, bardzo praktyczną w czasach, gdy nie była ona standaryzowana. W związku z brakiem ujednoliconej wysokości stroju flecista (zwłaszcza podróżujący) musiał w tamtych czasach albo kupić wiele fletów, albo zaopatrzyć się w kilka części wymiennych o różnej długości. Ten drugi wariant był oczywiście bardziej ekonomiczny….W ograniczony sposób można było oczywiście obniżać strój poprzez wysuwanie główki fletu, ale to nie wystarczało, a poza tym negatywnie wpływało na jakość brzmienia w ogóle – na złączeniu główki i górnej części środkowej powstawała pusta przestrzeń. Można ją było wypełnić wprawdzie specjalnym pierścieniem, ale rozstawienie otworów palcowych pozostawało jednak takie samo, co źle wpływało na intonację. Lepiej było więc górną część środkową wymienić na inną, w której również rozstawienie otworów palcowych było dopasowane do długości. Oczywiście optymalny strój fletu był możliwy przy jednej tylko części wymiennej. Im bardziej długość fletu odbiegała od „podstawowej” części, tym gorszy był strój całego instrumentu, choćby dlatego, że nie pasował już rozstaw otworów palcowych dolnej części środkowej. Zwykle tą „podstawową” częścią, według której orientowała się budowa całego fletu, była część o środkowej wysokości, choć były wyjątki od tej zasady (np. we fletach Quantza podstawową była część najdłuższa).
Czteroczęściowy flet Nausta z 1725 roku odznacza się mocnym, okrągłym dźwiękiem, również na tzw. chwytach widełkowych, i jest stylistycznie podobny do fletów J. Dennera i I. H. Rottenburga z podobnego okresu.
JACOB DENNER
Jacob Denner (1681-1735) był synem i następcą Johanna Christophe Dennera, słynnego w swoich czasach budowniczego instrumentów dętych drewnianych z Norymbergi. W swoich pierwszych instrumentach stosował jeszcze trzyczęściową budowę, typową dla pierwszych barokowych fletów francuskich, jej przykładem jest unikalny flet Dennera z kości słoniowej, przechowywany w zbiorach Germanisches Nationalmuseum w Norymberdze, posiadający dwie stopki: zwykłą stopkę d z jedną klapą dis/es i dodatkową, dłuższą stopkę z klapą dla dźwięku c1 (absolutny ewenement wśród barokowych fletów poprzecznych!).
W późniejszych instrumentach Denner stosował podział czteroczęściowy, który „zaimportował” prawdopodobnie z Paryża, wzorując się na fletach z warsztatu Nausta. Dzięki temu, jako jeden z pierwszych niemieckich budowniczych, mógł oferować swoim klientom dodatkowe części umożliwiające zmianę wysokości stroju całego instrumentu.
W 1991 roku, podczas rozbiórki starego domu pod Norymbergą, odnaleziono przypadkiem oryginalny, czteroczęściowy flet Dennera, z dodatkowymi częściami wymiennymi:
Współczesne kopie tego instrumentu, pod względem budowy i brzmienia z pewnością odpowiedniego dla wykonywania muzyki dojrzałego baroku niemieckiego, można zamówić obecnie u kilku budowniczych, między innymi u Thijsa van Baarsela albo u Stéphanie i Alaina Weemaelsów.
JOANNES HYACYNTHUS ROTTENBURGH
Ten budowniczy działał w Brukseli w I połowie XVIII wieku i do dzisiaj w muzeach zachowało się kilkanaście zbudowanych przez niego czteroczęściowych fletów poprzecznych z jedną klapą o rozpiętości wysokości stroju ok. a1= 392 Hz – 417 Hz (uwzględniając części wymienne). Flety I.H. Rottenburga, odznaczające się ciepłym, ciemnym, pełnym i „kolorowym” brzmieniem, z charakterystyczną długą główką, są reprezentatywnym przykładem wczesnego fletu czteroczęściowego, spokrewnionego brzmieniowo jeszcze blisko z trzyczęściowym francuskim „przodkiem”. Są kopiowane chętnie przez wielu budowniczych i polecane do wykonywania muzyki dojrzałego baroku i muzyki w stylu galant w repertuarze kameralnym i orkiestrowym.
PIERRE GABRIEL BUFFARDIN
Pierre Gabriel Buffardin (ok. 1690 – 1768) należał do najznamienitszych francuskich flecistów swojej epoki. Jego ojciec, Jean Joseph, był budowniczym instrumentów w Awinionie. Pierre Gabriel Buffardin jest współcześnie uznawany za „pioniera” barokowego fletu poprzecznego w krajach niemieckojęzycznych, ponieważ w latach 1715 – 1749, aż do odejścia w stan spoczynku i powrotu do Francji, pełnił funkcję pierwszego flecisty kapeli dworskiej w Dreźnie – jednej z najbardziej prestiżowych orkiestr w Europie w I połowie XVIII wieku. Do jego kolegów z zespołu zaliczali się tacy znakomici muzycy, jak Johann Georg Pisendel, Francesco Maria Veracini czy Silvius Leopold Weiss. Przez kilka miesięcy był również nauczycielem gry na flecie młodego Johanna Joachima Quantza. Wiadomo było też, że sam budował instrumenty, ale przez długi czas sądzono, że nie zachował się żaden zbudowany przez niego flet. W 2015 roku podczas aukcji na portalu eBay pewien niemiecki flecista kupił piękny czteroczęściowy instrument sygnowany nazwiskiem BUFFARDIN LE FILS, o oryginalnej wysokości stroju a1=402 Hz. Kopie fletu Buffardina można zamówić obecnie m.in. u włoskiego budowniczego Giovanniego Tardino, w stroju oryginalnym, a także w strojach a1=415 i a1=392 Hz.
https://tardinoflutes.com/fl/buffardin
Rekonstrukcje tego pięknie brzmiącego w całej skali i stabilnego pod względem intonacji instrumentu, wykonane w „standardowej” współcześnie dla muzyki baroku wysokości stroju a1=415 Hz można zamawiać również u Martina Wennera, który na swojej stronie zamieścił interesujący artykuł opisujący historię odkrycia i przygotowania kopii fletu Buffardina.
GODFRIDUS ADRIANUS ROTTENBURGH
Godfridus Adrianus był synem J. I. Rottenburgha i zarazem jego uczniem. Szczyt jego działalności przypada na połowę XVIII wieku w Brukseli. Współcześnie zachowało się wiele jego fletów, ale najbardziej znany i najchętniej kopiowany przez współczesnych budowniczych jest instrument należący do Bartholda Kuijkena, którego ten ostatni używał podczas wielu nagrań i koncertów. Ten egzemplarz, zbudowany z bejcowanego i lakierowanego bukszpanu, posiada aż siedem części wymiennych służących do zmiany wysokości stroju, spośród których najlepiej brzmi część środkowa nr 5 (415 Hz). Odznacza się wyważonym, smukłym dźwiękiem i stabilną intonacją. Jest chętnie kupowany przez początkujących „traversistów”, jako instrument uniwersalny, na którym można stosunkowo łatwo opanować podstawy gry na poprzecznym flecie barokowym i wykonywać repertuar zarówno barokowy jak i późniejszy, w stylu Sturm und Drang, a nawet wczesny repertuar klasyczny, nawet w wyższym stroju a1=430 Hz, przy zastosowaniu odpowiedniej części wymiennej. Flet posiada wysuwaną stopkę i korek z śrubą regulacyjną, których pozycję można łatwo dopasować zależnie od wybranej części środkowej. Mechanizm używania tych „wynalazków”, stosowanych również przez innych budowniczych w ciągu XVIII wieku i przez współczesnych budowniczych, kopiujących flety historyczne, można wyjaśnić w uproszczeniu następująco: im dłuższą część środkową (niższy strój) wybieramy, tym bardziej musimy wsunąć korek w głąb główki, a końcówkę stopki wysunąć. Przy krótszych częściach wymiennych (wyższy strój) korek należy wysunąć w kierunku końca główki, a wysuwaną stopkę wcisnąć (całkiem lub częściowo) do wewnątrz. Odpowiedzi na pytanie „ile dokładnie milimetrów” udzieli nam najłatwiej nasz słuch, gdy sprawdzimy strój oktaw d1 – d2 – d3. Pomocne mogą być też oczywiście nacięcia na wystającej na zewnątrz części śruby regulacyjnej na główce fletu, oraz nacięcia na wysuwanej stopce.
https://www.wennerfloeten.de/en/products/transverse-flutes/g-a-rottenburgh/
JOHANN JOACHIM QUANTZ
Johann Joachim Quantz (1697-1773) – niemiecki flecista związany przez kilkadziesiąt lat życia z berlińskim dworem Fryderyka Wielkiego II, budowniczy fletów, kompozytor i teoretyk jest jedną z najbardziej znanych postaci w historii fletu i jednym z największych autorytetów dla muzyków zajmujących się współcześnie tzw. wykonawstwem historycznie poinformowanym. Być może nie wszyscy wiedzą, że jego słynny traktat Versuch einer Anweisung die Flöte traversiere zu spielen (Berlin 1752) jest od kilku lat dostępny również w polskim tłumaczeniu Marka Nahajowskiego pod tytułem O zasadach gry na flecie poprzecznym (wyd. I 2012, wyd. II 2014) w wydawnictwie Akademii Muzycznej im. G. i K. Bacewiczów w Łodzi.
Współczesne kopie fletu Quantza buduje m.in. Martin Wenner, oferując je w dwóch wariantach – w wysokości stroju a1=415 Hz z główką bez wyciągu i w wysokości stroju a1=392 Hz z wyciągiem w główce (wynalazek Quantza, dzięki któremu główkę można było rozciągnąć w środku dla „kosmetycznego” obniżenia wysokości stroju – nie stał się popularny w budownictwie fletów typu „barokowego”, ale – po pewnych modyfikacjach – był często używany w I poł. XIX wieku, na fletach z dodanymi klapami. Flety Quantza posiadają również korek ze śrubą regulacyjną, ułatwiającą dopasowanie pozycji korka zależnie od długości części wymiennych. Nie mają one jednak wysuwanej końcówki stopki, którą Quantz uważał za zbędny wynalazek (por. wyjaśnienia przy opisie fletu G. A. Rottenburgha).
https://www.wennerfloeten.de/de/products/transverse-flutes/j-j-quantz/
Flety Quantza mają stosunkowo szeroki kanał powietrzny i mocne brzmienie w całej skali, z lekkim i ruchliwym górnym rejestrem, dobrze sprawdzają się w repertuarze dojrzałego baroku niemieckiego, a także muzyce stylu Sturm und Drang. Cechą odróżniającą ten model od pozostałych fletów barokowych jest umieszczenie na stopce fletu dwóch osobnych otworów i klap dla dźwięków es i dis, w II połowie XVIII wieku przejęte przez J. G. Tromlitza. Quantz zarówno w części opisowej swojego traktatu (rozdział III) jak i w dołączonej do niego tabeli chwytów wyraźnie podkreślał konieczność odróżnienia małych i wielkich półtonów, ponieważ dźwięki z bemolem są o jeden komat ( 1/9 całego tonu) wyższe od odpowiedniego dźwięku z krzyżykiem. Przyznawał on zarazem, że określenie półton, choć powszechnie przyjęte w praktyce, jest w tym kontekście nielogiczne, bo przecież nie możemy dzielić całości (w tym wypadku całego tonu) na mniejszą i większą „połowę”. Stąd też wynika konieczność zastosowania innych chwytów dla dźwięków podwyższanych krzyżykami i dla ich odpowiedników obniżanych bemolami. Zastosowanie jednego otworu i jednej klapy dla dźwięku dis i dźwięku es było dla Quantza niewystarczającym rozwiązaniem, choć w pewnym zakresie można te dwa dźwięki zróżnicować intonacyjnie przy pomocy korekty zadęcia i tak zapewne czyniła większość flecistów w XVIII wieku, dysponujących tylko jedną klapą dis/es…Większość pozostałych dźwięków na fletach barokowych rzeczywiście ma odrębne chwyty dla krzyżyków i bemoli, różniące się wysokością i barwą brzmienia.